Aktualności
Zanim podniesiesz rękę
Bicie, stosowanie kar cielesnych jest zaprzeczeniem miłości. Nie można stosować przemocy pod szyldem metody wychowawczej.Dziecko bite nie staje się grzeczniejsze. Nie znaczy to jednak, ze niczego się nie uczy. Dziecko uczy się, że Ci którzy je kochają czasem biją. W ten sposób kładziemy podwaliny pod przemoc w jego przyszłej rodzinie.
Jeszcze do niedawna uważano ze bicie jest nie tylko dopuszczalną, ale i całkiem dobrą metodą postępowania w sytuacjach trudnych, zarówno między mężem i żoną, jak i między rodzicami a dzieckiem. Potwierdzeniem tego są liczne powiedzenia sławiące dobrodziejskie bicie np. „mnie ojciec bił i wyrosłam na porządnego człowieka”. Jednak wiedza pokazuje, że jest wręcz odwrotnie. Dzieci brutalnych rodziców w dorosłym życiu także są wyjątkowo okrutni.
Kary cielesne przynoszą ogromne szkody: osoby bite lub obserwujące bicie częściej stają się:
- bardziej agresywne lub wrogie w stosunku do innych ludzi,
- mają trudności w kontaktach z innymi ludźmi (są bardziej nieufne, drażliwe),
- częściej żyją w rozbitych rodzinach,
- częściej ponoszą porażki zawodowe,
- trudniej im założyć własną rodzinę i rodziny tych osób są nietrwałe.
Burzliwe dzieciństwo pozostawia po sobie nadpobudliwość, nerwowość, skłonności do ucieczki przed problemem.
Alice Miller – znana psycholożka powiedziała kiedyś, że „dopóki będziemy bili dzieci, na nic się zdadzą konferencje rozbrojeniowe”.
Violetta Plenzler- Ciebiera
Dyrektor Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej w Łobzie
źródło foto:
http://trojmiasto.eska.pl/newsy/zaniedbana-11-latka-trafila-do-szpitala-rodzice-z-zarzutem-znecania-sie-nad-dzieckiem/408994