Aktualności
Kosmos od zawsze fascynował człowieka. Nawet „nie rozumiejąc nieba”, wpatrywaliśmy się w nie nieustannie, szukając odpowiedzi na miliony pytań i podziwialiśmy potęgę, piękno i tajemniczość wszechświata. Przecież do tej pory tylko niewielu ludzi miało szczęście, aby przebywać w przestrzeni kosmicznej. Jednak dzięki ogromnemu postępowi nauki i technologii możemy dzisiaj zrozumieć i poznawać tajemnice na przestrzeni 13 miliardów lat świetlnych.
W czwartek, 27 września 2018 r. w Hali Sportowo – Widowiskowej w Łobzie, młodzież łobeskich szkół, w tym Zespołu Szkół im. T. Kościuszki, uczestniczyła w wykładzie multimedialnym „Ciemność dnia, światła nocy”. Pomysłodawcą i organizatorem spotkania był Marcin Jadczyszyn – uczeń trzeciej klasy łobeskiego gimnazjum. Dzięki jego pasji do astronomii mieliśmy okazję spotkać charyzmatycznego, fascynującego i wybitnego znawcę nieba. W roli głównej wystąpił pan Karol Wójcicki - „pasjonat nocnego nieba, popularyzator astronomii, dziennikarz naukowy, prezenter telewizyjny, twórca największego w Polsce astronomicznego fanpage „Z głową w gwiazdach.”
Pan Wójcicki przemierza świat w poszukiwaniu najpiękniejszych zjawisk astronomicznych, takich jak całkowite zaćmienia Słońca czy zorza polarna. Przynajmniej jedną noc w miesiącu spędza pod najciemniejszym, bieszczadzkim niebem, fotografując Drogę Mleczną. Jednocześnie uwielbia leżeć na tarasie we własnym domu, wypatrując spadających z nieba meteorytów. Z zarażania innych swoją astronomiczną pasją uczynił sposób na życie. Zorganizował największe na świecie wspólne obserwacje nocnego nieba (ponad 12 tys. osób) oraz wiele innych imprez popularnonaukowych. Jest też częstym gościem programów telewizyjnych i radiowych, współpracuje z „Gazetą Wyborczą”. Prowadził również programy popularnonaukowe na antenie Discovery Science i TVN Turbo, a nawet uczył astronomii w szkole podstawowej. W latach 2008 - 2016 był związany z Centrum Nauki Kopernik, a w 2015 został laureatem nagrody Popularyzator Nauki (przyznawanej przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Polską Agencję Prasową).
Przez ponad dwie godziny z zapartym tchem wsłuchiwaliśmy się w ciekawe historie dotyczące astronomii. Szczególną uwagę pan Karol Wójcicki poświęcił dwóm typom zjawisk, które możemy obserwować na niebie. Pierwsza część spotkania dotyczyła zaćmienia Słońca i Księżyca. Poznaliśmy wiele ciekawostek związanych z tymi procesami - począwszy od ich przyczyn, po przebieg i skutki. Wiemy już, jak, kiedy i gdzie prowadzić obserwacje, aby przyniosły najlepszy skutek i największe przeżycia. Zobaczyliśmy również liczne zdjęcia i filmy przedstawiające zaćmienia, które bezpośrednio obserwował i fotografował pan Karol.
W drugiej części wykładu przyszedł czas na zorzę polarną! Miałem w życiu wielkie szczęści, że mogłem obserwować to „kosmiczne przedstawianie”. Według mnie to najcudowniejsze zjawisko, jakie możemy zobaczyć. Gra świateł i zmieniające się barwy dostarczają niezapomnianych wrażeń. Zorza polarna to dla mnie namiastka tego, jak może wyglądać pozaziemski raj. W trakcie wykładu pan Karol Wójcicki przybliżył młodzieży przyczyny świecenia i migotania nieba, czyli zorzy polarnej zwanej po łacinie Aurora Borealis. Uświadomił młodzieży również, że zorza jest niezaprzeczalnym świadectwem istnienia powłoki magnetycznej wokół naszej Ziemi i efektem nieustającej wojny pomiędzy tzw. wiatrem słonecznym a magnetosferą. Wskazał też dwa najdoskonalsze miejsca do obserwacji w Europie - Islandię na Północnym Atlantyku oraz norweskie Tromso (zwane stolicą zórz polarnych). Podkreślił jednak, że obserwowanie zórz jest procesem trudnym i wymagającym wielkiej cierpliwości. Efekty są jednak warte każdego wysiłku!
Na koniec wykładu czekała na nas naukowa niespodzianka. Pan Karol opowiedział o najbardziej niezwykłym astronomicznym zjawisku w dziejach ludzkości, jakie można będzie zaobserwować na niebie już za kilka lat! W 2026 r. w dalekiej i niedostępnej Syberii, u wybrzeży Morza Karskiego, w sierpniową noc, 30 minut po północy czasu lokalnego, ukażą się na niebie jednocześnie trzy zjawiska – całkowite zaćmienie Słońca, zorza polarna oraz Perseidy, czyli rój meteorytów związanych z kometą 109P/Swift-Tuttle! Oczywiście zobaczenie tego cudu teoretycznie jest możliwe, ale potrzebne będzie ogromne szczęście. Pan Wójcicki już czyni starania, aby zorganizować taką wyprawę i przeżyć to osobiście.
Po części naukowej przyszedł czas na pytania od publiczności. Uczniowie zadawali je chętnie a wykładowca na wszystkie udzielił wyczerpujących odpowiedzi. Słuchając wykładu i próbując podsumować wrażenia, zadałem sobie pytanie – co nam dało spotkanie z panem Karolem Wójcickim? Bywałem wcześniej na wielu wykładach, spotkaniach z ciekawymi ludźmi, oglądałem różne prezentacje multimedialne. Czasami zdarzało się, że choć temat wydawał się bardzo ciekawy – przedstawienie go było zdecydowanie gorsze.
Nie zamierzam oceniać wykładu, ale muszę powiedzieć, że pasja, z jaką pan Karol Wójcicki opowiada o astronomii, jego charyzma połączona z ogromną wiedzą i świetne podejście do młodzieży, zrobiły na mnie (i myślę, że na zdecydowanej większości widzów) wielkie wrażenie. Bezsprzecznie może to być dla nas wzór do naśladowania, który dowodzi, że pasja otwiera przed człowiekiem zupełnie nowe możliwości i w pewnym stopniu nadaje sens życiu. Rozmawiając z młodzieżą po spotkaniu, w wielu głosach słyszałem rodzącą się fascynację astronomią i osobą pana Wójcickiego, ale i refleksję nad znaczeniem pasji.
Takie spotkania mogą przyczynić się do tego, że być może niektórzy z naszych uczniów uwierzą bardziej w swoje możliwości, a efekty ich zainteresowań przełożą się w przyszłości na wielkie naukowe sukcesy. Oby było ich jak najwięcej!
Marcin Łukasik, nauczyciel geografii
w Zespole Szkół im. T. Kościuszki w Łobzie